Próby liberalizacji handlu artykułami rolnymi przez GATT – Układ Ogólny w Sprawie Taryf Celnych i Handlu

Choć Układ Ogólny w Sprawie Taryf Celnych i Handlu dokonał redukcji wielu barier handlowych, w procesie liberalizacji pominięta została kwestia obrotu artykułami rolnymi. Mimo wielu prób zliberalizowania tej części wymiany handlowej, ostatecznie zakończyły się one niepowodzeniem.

Po zakończeniu II wojny światowej, liczne państwa Europy Zachodniej prowadziły protekcjonistyczną politykę rolną, uzasadniając takie działanie koniecznością przywrócenia bilansu płatniczego. Było to zgodne z art. XII GATT. W związku z tym, krytyka przelała się na protekcjonizm rolny prowadzony przez USA, który na początku lat pięćdziesiątych znacząco się umocnił. Kiedy wreszcie został on prawnie zalegalizowany, prestiż USA w rokowaniach w sprawie liberalizacji handlu rolnego wyraźnie osłabł (MICHAŁEK 1989).

W kolejnych latach, kiedy stopniowo przywracano równowagę płatniczą, a ceny artykułów rolnych spadały, zaczęła nasilać się presja w sprawie uregulowania tej sfery. Negatywne stanowisko USA wciąż jednak nie pozwalało wprowadzić konkretnych rozwiązań. Rekompensatę tych niepowodzeń szukano w zwiększeniu rygorów w subwencjonowaniu eksportu rolnego podczas sesji GATT (1954-55). Choć poglądy na ten temat wyraźnie się różniły, zwyciężyła koncepcja zaproponowana przez Stany Zjednoczone, która zakładała całkowity zakaz stosowania subsydiów, który nie obejmowałby wywozu towarów rolnych. Rozwiązanie to zostało dołączone do art. XVI jako Dodatkowe postanowienia na temat subsydiów eksportowych.

Wkrótce także w Europie Zachodniej dało się zauważyć niechęć do wprowadzania zmian w handlu artykułami rolnymi. Choć w połowie lat pięćdziesiątych, sytuacja płatnicza państw wyraźnie się poprawiła, kraje nie wykazywały chęci do zliberalizowania importu artykułów rolnych. W takich okolicznościach, coraz częściej członkowie GATT wyrażali swoje zastrzeżenia wobec krajów europejskich, a nie, tak jak było wcześniej, wyłącznie w stosunku do USA.

Kiedy siła gospodarcza EWG zaczęła się umacniać, USA wyraźnie zaniepokoiło się tym faktem. W obawie przed poszerzającą się protekcyjną polityką rolną wspólnoty, z inicjatywy Stanów Zjednoczonych rozpoczęto Rundę Kennedy’ego. Zdaniem Christiana A. Hertera, kwestia wymiany artykułów rolnych miała być najważniejszym tematem rokowań (Michałek 1989).

Początkowo, EWG zaproponowało redukcję kosztów protekcjonizmu. Zdaniem wspólnoty przedmiotem negocjacji powinny być koszty interwencjonizmu stanowiące różnicę między ceną krajową a światową. Spotkało się to jednak ze sprzeciwem USA, wg którego, takie rozwiązanie doprowadziłoby do ograniczenia liberalizacji. Choć Stany Zjednoczone wyszły z pomysłem 50% redukcji taryf artykułów rolnych, EWG nie przystąpiło do tej idei i rozmowy z 1964 r. zakończyły się bez rezultatów.

Wkrótce, sekretarz generalny GATT wydał polecenie członkom układu by Ci przedstawili własne oferty rolne. Przedstawione propozycje okazały się jednak bardzo okrojone, podobnie jak spóźniona idea ze strony EWG. W porównaniu ze stopniem redukcji stawek celnych na produkty przemysłowe, był on wciąż niewielki w przypadku artykułów rolnych. Dopiero 30. czerwca 1967 r., w wyniku trwających wysiłków w sprawie liberalizacji wymiany artykułami rolnymi, udało się podpisać Memorandum of Agreement on Basic Elements for the Negotiation of a World Grain Agreement, który stanowił część składową Rundy Kennedy’ego. Wkrótce doszło również do zawarcia międzynarodowego porozumienia zbożowego składającego się z konwencji na temat handlu pszenicą i konwencji o pomoc żywnościową, których celem było rozwiązanie problemu nadwyżek pszenicy na rynku międzynarodowym. Ponownie jednak, próba ta zakończyła się niepowodzeniem. Runda Kennedy’ego nie przyniosła zatem żadnych znaczących zmian w wymianie artykułami rolnymi.

Aż do początku lat siedemdziesiątych stosowanie protekcjonizmu rolnego wyraźnie się nasilało. Doszło do nadpodaży żywności, a jej ceny rosły bardzo wolno. Sytuacja ta nie była korzystna dla największych eksporterów żywności. Korzyści odnosiły jedynie wąskie grupy ludności. Długoletnie obserwacje ponownie przywróciły dyskusje na temat użyteczności interwencjonizmu. Choć oczekiwano zmian podczas Rundy Tokijskiej, podobnie jak Runda Kennedy’ego, przyniosła ona jedynie skromne osiągnięcia w sferze wymiany artykułami rolnymi. Do liberalizacji nie dopuściło przede wszystkim EWG, które podkreślało nienaruszalność uformowanej już swojej polityki rolnej. Udało się jedynie dokonać niewielkich redukcji taryfowych, a także zwiększyć kwoty importowe (Michałek 1989).

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.