Pieśń o Rolandzie – Który z bohaterów, Roland czy Oliwier jest bliższy ideałowi rycerza?

Moim zdaniem, obaj bohaterowie Pieśni o Rolandzie, zarówno Roland, jak i Oliwier są bliscy ideałowi rycerza. Jednak Oliwier był bardziej dojrzałym rycerzem, potrafił lepiej ocenić sytuację, możliwości i szanse swojej armii. Postępował bardzo rozważnie. Cechowała go roztropność i rozsądek. Trzykrotnie prosił Rolanda, z którym był zaprzyjaźniony, by zadął w róg i przywołał na pomoc wojska Karola Wielkiego. W przeciwieństwie do Rolanda nie unosił się pychą i chęcią zdobycia sławy, pragnął jedynie dobra całej armii, uniknięcia niepotrzebnych ofiar wśród rycerzy, i jak się później okazało, racja była po jego stronie.

Zaś Roland wyróżniał się spośród innych wojowników odwagą i walecznością, był doskonałym rycerzem, lecz jego duma i pewność siebie (pomimo, iż to cechy idealnego rycerza) naraziła na śmierć tysiące najświetniejszych rycerzy i swego przyjaciela. Na prośbę Oliwiera, by przywołać do pomocy wojska Karola odmawia mówiąc: Nie daj Boże, aby przeze mnie hańbiono mój ród i aby słodka Francja miała iść w pogardę.

Gdy z kolei Roland zdecydował się zadąć w róg, widząc góry i pola zaścielone trupami Francuzów, to tym razem Oliwier go powstrzymał od wezwania pomocy. Uważam, że miał słuszność, gdyż byłby to czyn niegodny rycerza, bowiem ta pomoc ocaliłaby tylko ich.

Dlatego jestem zdania, że choć obaj byli wspaniałymi rycerzami, to jednak zachowanie Oliwiera w tak trudnej sytuacji było zgodne z etką rycerską. Kierował się rozsądkiem i rozwagą, a nie, jak Roland, dumą i średniowiecznym poczuciem honoru.