Eliza Orzeszkowa – Nad Niemnem – Bohaterowie wobec miłości

Do dziejów Jana i Cecylii nawiązują losy Jana i Justyny. Panna z dworu decyduje się poślubić schłopiałego szlachcica. Ich małżeństwo przez wielu także było widziane jako mezalians. Tak naprawdę to Jan wnosi do ich związku więcej i ona doskonale o tym wie. Jan wie po co żyje, co daje człowiekowi praca, dzięki niemu odnalazła cel i sens życia. Decydując się na ślub z Janem, wyraża tym samym zgodę na ciężką, codzienną prace. Mieszkając we dworze czuła się nikomu niepotrzebna, a swe życie uważała za puste, mało znaczące. Dopiero kontakt z Janem, z mieszkańcami zaścianka i z pracą w polu pozwala jej odnaleźć cel w życiu. Odkrywa się w niej chęć działania dla innych, wspólnej pracy z kochanym człowiekiem.

Ich uczucie narasta powoli, ale pozbawione jest erotyzmu i chwilowego zauroczenia, jest znacznie głębsze niż to, które łączyło ją niegdyś z Zygmuntem Korczyńskim. Rozwija się na tyle przepięknej, nadniemeńskiej przyrody. Podczas wesela Elżuni Bohatyrowicznówny, gdy wypłyną na Niemen zdobędą się na wyznanie miłości i wyrażą chęć bycia ze sobą na zawsze. Justyna bez wahania odrzuca oświadczyny bogatego Różyca i małżeństwo z nim, które zdaniem pani Emilii jest uśmiechem losu dla niej. Wie, że tylko u boku wartościowego człowieka, jakim jest Janek Bohatyrowicz, znajdzie właściwe miejsce w swoim życiu. Odnalazła prawdziwą, szczerą miłość. Pokochała mężczyznę, który również darzy ją gorącym uczuciem, któremu może zwierzyć się ze swych rozterek, powiedzieć o wszystkim co ją dręczy. Jednocześnie, znając historię Marty i Anzelma, nie chce popełnić tego błędu co ciotka, nie przeraża ją ciężka praca.

Strony: 1 2 3

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.