Pan Tadeusz jako epopeja narodowa – Adam Mickiewicz

Innym mistrzem w grze, lecz na cymbałach był Żyd Jankiel, właściciel karczmy, cieszący się poważaniem wśród szlachty. Jest wielkim patriotą, który wita legionistów Dąbrowskiego z takim samym wzruszeniem jak wszyscy Polacy. Na prośbę Zosi zgodził się zagrać, a w swej grze opowiedział ówczesne dzieje narodu te piękne, jak i tragiczne. Pierwsze mocne, radosne i triumfalne dźwięki przypominały szczęśliwy dla narodu okres dla Rzeczypospolitej uchwalenie Konstytucji 3 Maja. Złowieszcze, fałszywe akordy kojarzyły się z Targowicą. Z kolei odgłosy szturmu, wystrzały, naśladowanie jęków rannych i płaczu matek, to były dźwięki ilustrujące powstanie kościuszkowskie i rzeź Pragi. Także dźwięki pieśni legionów Jeszcze Polska nie zginęła zostały natychmiast odgadnięte przez słuchaczy.

Ogromne wrażenie na czytelniku wywierają przepiękne opisy przyrody. Tu każde drzewo, krzak, potok, staw, zwierzę jest wyjątkowe. Są dowodem miłości poety do ojczystej, nadniemeńskiej ziemi. Aby wzbogacić malowniczość opisów poeta zastosował różnorodność środków artystycznych. Opisy wschodu czy też zachodu słońca, chmur, burzy stanowią arcydzieło poezji opisowej. Takim opisem wchodu słońca rozpoczyna się księga szósta. Ranek był mglisty i wilgotny. Poeta stosuje personifikację – nadaje cechy ludzkie słońcu i dniu, który się rozpoczyna: Nieznacznie z wilgotnego wykradał się mroku Świt bez rumieńca, wiodąc dzień bez światła w oku.

Strony: 1 2 3 4

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.