Granica – Dlaczego oskarżam Zenona Ziembiewicza, a dlaczego bronię? – Zofia Nałkowska
Oskarżam Zenona Ziembiewicza, bohatera powieści Zofii Nałkowskiej Granica, ponieważ był zbyt uległy w życiu.
Nie sprawdził się dobrze ani w roli prezydenta miasta, beztrosko szafował życiem strajkujących robotników, ani redaktora Niwy. Wchodząc na drogę kompromisu z bogatymi wpływowymi, łatwo rezygnował ze swoich wcześniejszych poglądów. Uwikłał się w podwójny romans, zranił Justynę, wymuszając usunięcie ciąży. Poza tym gardził swymi rodzicami.
Bronię Zenona, bo był taki ze względu na okoliczności w jakich się znalazł. W wyniku kryzysu musiał zamknąć fabrykę. Nie mógł też dokończyć budowy domów. Justyna sama do niego przyszła, a on jej pomógł. Nie odwrócił się.
Dodaj komentarz