Stanisław Przybyszewski – Confiteor – Młodopolski manifest – interpretacja

Artykuł Stanisława Przybyszewskiego Confiteor ukazał się w 1899 roku na łamach krakowskiego Życia. Jest on najbardziej znanym artykułem programowym, młodopolskim manifestem, w którym autor stara się odpowiedzieć na pytanie, co to znaczy być artystą.                                                

Tytuł artykułu znaczy po łacinie wyznaję, a więc manifest ten ma właśnie charakter wyznania.

Przybyszewski był gorliwym wyznawcą i propagatorem estetyzmu modernistycznego i hasła sztuka dla sztuki.

Według autora sztuka (…) jest celem sama w sobie, nie może być na usługach jakiejkolwiek idei. Bo gdy sztuka staje się służebnicą idei przestaje być określona mianem sztuki, staje się jedynie biblią pauperum, a więc książką o niskim poziomie, dla ludzi prymitywnych.

Sztuka powinna być uniwersalna i międzynarodowa, a nie tendencyjna, pouczająca, bawiąca. Stanisław Przybyszewski w swym manifeście wysunął postulat sztuki wolnej, nie zaangażowanej w życie narodu. Artysta, który szuka poklasku, który swoim dziełem chce oddziaływać na społeczeństwo, któremu zależy na opinii odbiorców, nie jest godzien miana artysty. Autor gardzi sztuką demokratyczną,czyli sztuką dla ludu.

Sztuka jest religią, zaś artysta jest kapłanem, magiem, świętym prorokiem. Działalność prawdziwego twórcy ma dążyć do odbicia absolutu, czyli duszy artysty, a więc sztuka ma wypływać z głębi artysty. Przybyszewski uważa, że to naród musi dojrzewać do sztuki, a nie odwrotnie.
 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.