Wesele – Inteligencja i chłopi – Stanisław Wyspiański

Interesujący jest taniec Pana Młodego z Panną Młodą. Ten taniec jest krytyką ludomanii, czyli powierzchniowej fascynacji wsią. Pan Młody zachwyca się kolorowym strojem Panny Młodej, widzi ją jak barwną lalkę, ciągle mówi o miłości. Więcej w tym wyznaniu zachwytu nad oryginalnością dziewczyny, niż nad jej istotnymi zaletami. Przyznaje też, że zainteresowanie wiejskimi dziewczynami wynika z inności świata.

Właśnie w literaturze Młodej Polski obok obrazów nędzy i poniżenia chłopów pojawia się także zachwyt nad folklorem wsi, potęgą i siłą chłopa polskiego: Chłop potęgą jest i basta – czytamy w Weselu. Wyspiański ukazał lud jako ważną i liczącą się warstwę społeczną. Wskazuje na zainteresowanie chłopa polityką, ciekawość świata i zapał do walki o wolność. Czepiec w rozmowie z Dziennikarzem powie: Z takich, jak my był Głowacki. Chłopom brakowało jednak przywódcy, który by ich poprowadził do zbrojnej walki.

Inteligencja nie była zdolna przewodniczyć ludowi. Na weselu następuje konfrontacja środowiska chłopskiego z inteligenckim, uwidacznia się ich wzajemne niezrozumienie. Radczyni w rozmowie z chłopką Kliminą szczerze wyznaje: Wyście sobie, a my sobie, Każden sobie rzepkę skrobie, a Żyd mówi Panu Młodemu: … my jesteśmy tacy przyjaciele, co się nie lubią.

Strony: 1 2 3

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.