Tren VI – Interpretacja i analiza – Jan Kochanowski
W Trenie VI Kochanowski Jan wyraża swoją tęsknotę za zmarłą Urszulką. W pierwszej części utworu panuje atmosfera rozmowy ze zmarłą. Poeta mówi o smutku i żalu z powodu utraconych nadziei i niespełnionych marzeń.
Autor zwraca się do zmarłej córeczki Ucieszna moja śpiewaczko! Safo słowieńska! To przyrównanie niespełna trzyletniego dziecka do sławnej greckiej poetki świadczy o tym, że Jan Kochanowski wierzył w ogromny talent dziewczynki, zmarnowany przedwczesną śmiercią.
Wyznaje ze smutkiem, że nie ziściły się jego marzenia, w których wyznaczył ją nie tylko na dziedziczkę posiadłości, ale przede wszystkim własnego talentu.
Dodaj komentarz