Irena Jurgielewiczowa – Ten obcy – Streszczenie

Powieść Ireny Jurgilewiczowej Ten obcy przedstawia wakacyjne przygody czwórki przyjaciół. Akcja toczy się we wsi Olszyny nad rzeką Młynówką.

Pewnego dnia na ulubionej wyspie dzieci pojawia się niespodziewanie obcy chłopiec, który z trudem się porusza, bo przebita szkłem stopa sprawia mu ogromny ból. Początkowo dzieci były nieufne przybyszowi, jednak ze względu na swą wrażliwość szybko starają się ofiarować mu swą pomoc. Zenek Wójcik zwierza się im, że podróżuje autostopem, by odnaleźć swego wujka.

Zenek jest chłopcem bardzo nieśmiałym i małomównym. Decyzją przyjaciół nowy kolega może pozostać na wyspie do momentu wyzdrowienia. By czuł się tam jak najlepiej, postanawiają zbudować mu szałas i w tajemnicy przed bliskimi przynoszą mu jedzenie. Pobyt Zenka na wyspie ma być utrzymany w tajemnicy, dlatego przyrzekają sobie wzajemnie, że nikomu tego nie wyjawią. Namawiają chłopca, by jego zranioną stopę obejrzał lekarz. Ojciec Uli Zalewskiej założył mu opatrunek i zalecił pobyt w szpitalu. Wówczas Zenek w obawie, by nie odesłano go do ojca, ucieka.

Bohater bardzo miło spędza czas na wyspie. Szczególnym zaufaniem darzy Ulę, która podobnie jak on czuje się nieszczęśliwa. Pomaga jej oswoić bezdomnego psa, Dunaja. Pewnego dnia Marian Pietrzyk i Julek Miler organizują wycieczkę rowerową do Strykowa, by odnaleźć wujka Zenka. Niestety, dowiadują się, iż budowa została odwołana. Chłopiec czuje się niezwykle rozczarowany, traci wszelkie nadzieje na odnalezienie wujka, ukradkiem płacze.

Tymczasem dzieciom coraz trudniej zapewnić Zenkowi wyżywienie, a i jemu samemu kończą się pieniądze. Pewnego dnia dwaj miejscowi chuligani rzucali w Dunaja kamieniami. Zenek stanął w obronie psa i wówczas między nimi wywiązała się bójka. Na pomoc Zenkowi pospieszyli Marian i Julek i razem odnieśli zwycięstwo. Kolejny raz chłopiec zachował się niezwykle odważnie, gdy bez namysłu ruszył na ratunek małemu dziecku zostawionemu bez opieki.  Ryzykując własnym życiem zatrzymał spłoszonego konia, który o mało nie wciągnął woza wraz z siędzącym na nim dzieckiem pod koła rozpędzonej ciężarówki. Unika jednak podziękowań ze strony matki dziecka, podaje fałszywe nazwisko. Swoim zachowaniem imponuje czówrce przyjaciół, być może dlatego godzą się na propozycję Zenka, by wkraść się na jabłka do cudzego sadu. Tylko Ula zachowuje się rozsądnie i nie bierze udziału w kradzieży.

Pewnego dnia Zenek na jarmarku ukradł przekupce 50 zł. Dzieci były tym faktem niezwykle wstrząśnięte, dlatego Zenek opuszcza wyspę. Wieczorem spotyka się z Ulą, by jej wyznać, iż ukradł z głodu. Opowiedział jej także smutną historię swojego życia – o śmierci matki i o ojcu alkoholiku, z którym nie chce dłużej być.

Ula postanawia pracować przy zbiorze porzeczek, by zarobione pieniądze zwrócić przekupce. Zenek powraca na wyspę i pracuje przy żniwach. Pojawia się kolejny problem. Otóż chłopcy, którzy rzucali kamieniem w psa, donieśli na milicję, że Zenek mieszka na wyspie. Dzieci chcąc pomóc koledze, postanowili opowiedzieć o Zenku swoim rodzicom i prosić ich o pomoc.

Doktor Zalewski, ojciec Uli postanowił pomóc Zenkowi. Zatrzymał go u siebie, a milicjantów poprosił o wyrozumiałość i pomoc w odnalezieniu wujka, Antoniego Janicy. Ula jest niezmiernie wdzięczna ojcu, za jego zachowanie względem Zenka. Między nią a ojcem pojawia się nić porozumienia.

Wujek został odnaleziony i Zenek opuszcza wieś, udaje się do niego. Przyjaciele odprowadzając go na stację, obiecują, że będą do siebie pisać. Zenek przed odjazdem daje Uli list, w którym wyznaje jej swą miłość.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.