Felieton – Napisz felieton – Przykład felietonu

Ostatnio z uczniami jednego z wielomiejskich gimnazjum zaczęły dziać się dziwne rzeczy. Wielu z nich bowiem, notorycznie nie uszczęszczała na lekcje, obniżył się poziom klas pod względem nauki, a na dodatek obecność policji w szkole stała się już chlebem powszednim, gdyż w grę weszły narkotyki, bójki, agresywne zachowanie nastolatków itp.

Zaciekawiona tą sprawą, postanowiłam zbadać co mogło być przyczyną takiego rozwoju wydarzeń i… chyba znalazłam punkt kulminacyjny! Jeden z uczniów opowiedział mi, iż już na samym początku roku szkolnego, z powodu kradzieży kilku części komputerowych z sali informatycznej przez sześciu trzecioklasistów, został wprowadzony surowy rygor!

Kiedy usłyszałam tę historię z ust czternastoletniego chłopca, początkowo trudno było mi pojąć całą filozofię tego wydarzenia. Wiadomo, dyrektor zabraniając organizacji wszelkich dyskotek, wycieczek, zajęć pozalekcyjnych, apelów okolicznościowych (np. Walentynek) do samego końca roku szkolnego, przesadził, a może nawet to zbyt skąpe określenie na opisanie tego bezsensownego pomysłu. Cały czas jednak w moich rozważaniach na temat tej sprawy pojawiało się jedno pytanie – dlaczego cały ten incydent wpłynął tak niekorzystnie na uczniów?

Odpowiedzi znalazłam bardzo  szybko. Na jedną z nich nakierowała mnie nawet moja ciocia, która okradziona przed paroma miesiącami przez dwóch wyrostków na mieście, cały kolejny czas narzekała na dzisiejszą młodzież, która, jak mówiła, nie potrafi znaleźć sobie zajęcia i tylko wałęsa się wieczorami po ulicach robią i szukając Bóg wie czego.

Żartobliwie nazywany przez uczniów Kartofel, likwidując im zajęcia pozalekcyjne, po prostu odebrał nastolatkom możliwość organizacji wolnego czasu w sposób, który pozwalałby się im rozwijać intelektualnie. W takich przypadkach młodzież zaczyna szukać sobie nowego zajęcia, niestety, często wdając się w nieodpowiednie towarzystwo, w którym zwykle pije się alkohol, bierze narkotyki, pali papierosy itp. Nawet niekiedy młodzież z tzw. dobrych domów pod wpływem innych może całkowicie się zmienić, a jej drugim domem staje się właśnie ulica.

Podsumowując moje rozważania, pragnę stwierdzić, że dyrektor wprowadzając rygorystyczną zasadę wobec uczniów, nie uzyskał zamierzonego efektu, a wręcz przeciwnie. Odtąd szkoła stała się dla nich bowiem nieprzyjazna. Aby poprawić sytuację w szkole potrzebna jest ścisła współpraca rodziców i nauczycieli, którzy opracują program – jak zorganizować wolny czas młodzieży.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.