Eliza Orzeszkowa – Nad Niemnem – Powstanie styczniowe. Mogiła powstańcza.

Problem walki narodowowyzwoleńczej w powieści Elizy Orzeszkowej Nad Niemnem symbolizuje wspólna mogiła z 1863 r., w której spoczywa czterdziestu powstańców. Wśród nich leży brat Benedykta – Andrzej Korczyński i Jerzy Bohatyrowicz – brat Anzelma.

W 1861 r. Benedykt ukończył studia agronomiczne na Uniwersytecie Wileńskim i zaczął gospodarować w Korczynie. Wraz z braćmi, Andrzejem i Dominikiem, zaprzyjaźnili się z Bohatyrowiczami, utrzymywali dobre stosunki z mieszkańcami zaścianka. Byli niezwykle pochłonięci przygotowaniami do powstania, snuli plany na przyszłość. Bohatyrowicze byli częstymi gośćmi Korczyna, a Benedykt pragnął, by mieszkańcy dziedzicznych kiedyś jego wiosek nauczyli się czytać, owocne ogrody zasadzać, u doktorów leczyć się, karczmy omijać.

Do walki z zaborcą w 1863 r. wspólnie ruszyli szlachta i chłopi.

Ludzie pochodzący z różnych klas społecznych potrafili się zjednoczyć i walczyć razem o niepodległość ojczyzny. Niestety, klęska powstania zakończyła przyjazne stosunki Korczyna z zaściankiem. Wspólna mogiła Andrzeja Korczyńskiego i Jerzego Bohatyrowicza była już sprawą przeszłości.

Powstanie wywarło niemały wpływ na losy wszystkich bohaterów, było przeżyciem pokoleniowym. W walkach zginął Andrzej, najstarszy brat Benedykta, zaś Dominik dostał się do niewoli, gdzie uległ rusyfikacji, potem robił karierę urzędniczą. Benedykt zaczął zarządzać odziedziczonym majątkiem i walczyć o utrzymanie ziemi w polskich rękach. Wbrew wcześniej wyznawanym ideałom, za które życie poświęcił brat Andrzej, procesuje się z Bohatyrowiczami o każdy skrawek ziemi i o wyrządzone szkody. Z kolei Anzelm, brat poległego Jerzego Bohatyrowicza został ranny i już nigdy nie odzyskał utraconego zdrowia.

Stosunek do mogiły powstańczej świadczy o patriotyzmie poszczególnych bohaterów, lub jego braku. Na miano patrioty zasługuje Jan i Anzelm Bohatyrowiczowie, Benedykt Korczyński i Andrzejowa Korczyńska.

Dla Bohatyrowiczów mogiła jest miejscem świętym. Otaczają go czcią i szacunkiem, kultywują pamięć o poległych. Dzięki Janowi Justyna również poznaje historię owego miejsca. Dowiaduje się, jak mały wówczas Jan żegnał się z ojcem. Anzelma żegnała Marta i dała mu swój święty medalik. Walki trwały kilka dni. Ojciec Janka i pan Andrzej zginęli oraz inni powstańcy i zostali pochowaniu w jednej mogile. Justyna nie znała tej historii i nawet nie słyszała o leśnej mogile powstańców.

W Korczymie nie wspomina się o mogile. Lecz gdy Darzecki wypłaty posagu żony, podpowiadając Benedyktowi sprzedaż lasu, on się nie godzi, tam leży przecież jego brat i inni powstańcy. Jest to z jego strony przejaw głębokiego patriotyzmu . Benedykt, choć unika rozmów na temat mogiły, ma świadomość, że tam należy szukać ideałów w dalszych działaniach.

Pani Andrzejowa pomimo upływu dwudziestu lat od klęski zrywu wciąż żyje wspomnieniami o mężu, nie zdejmuje czarnych sukien, nie może pogodzić się z jego stratą. Próbowała synowi wpoić wartości patriotyczne i społeczne ważne dla jego ojca, ale bez skutku.

Negatywny stosunek do powstania ma Zygmunt. Ojca i powstańców nazywa szaleńcami, a samo powstanie zdecydowanie potępia. Nie szanuje pamięci poległych oraz idei, za które oddał życie ojciec. Gardzi pamięcią ojca i nie zamierza zostać spadkobiercą jego wartości.

Przyszłość polski jest w powieści Elizy Orzeszkowej sprawą niezwykle ważną. Pisarka wyraża przekonanie, że tylko zjednoczenie siły wszystkich warstw społecznych może przynieść wolność Polsce.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.