Tadeusz Konwicki – Mała apokalipsa – Motyw Apokalipsy

Tytuł powieści Tadeusza Konwickiego Mała apokalipsa kojarzy się z biblijną Apokalipsą św. Jana, która zawiera proroctwo końca świata i ludzkości.

Mała apokalipsa zaczyna się od słów: Oto nadchodzi koniec świata. Oto nadciąga, zbliża się raczej przypełza mój własny koniec świata. Koniec mego osobistego świata. W powieści Konwickiego, apokalipsa oznacza nie tylko katastrofę całego świata, lecz koniec świata dla głównego bohatera utworu: I tak zbliżam się do mety. Jestem na finiszowym odcinku (…).

Jego śmierć jest jego własnym końcem świata.

Biblijny koniec świata następuje nagle i gwałtownie, towarzyszą mu grzmoty i błyskawice, z kolei w powieści Konwickiego dokonuje się cicho, powoli, dzień po dniu: umieramy z wolna minuta po minucie. Świat z nami też umiera. Znaki apokalipsy szerzą się na ulicach miasta. Bohater decyduje się na samospalenie przed Pałacem Kultury, by zaprotestować przeciw otaczającej go rzeczywistości: Mam wrażenie jakby ten kraj naprawdę umierał (…). Miasto i kraj chylą się ku upadkowi: Wszystko się kończy. Woda, węgiel, cały świat. Sypią się tynki z budynków pamiętających czasy stalinizmu, walą się mosty, brakuje żywności.

W powieści można znaleźć wiele nawiązań do tematyki biblijnej. Etapy wędrówki głównego bohatera ulicami miasta przypominają podróż Dantego po zaświatach, a szczególnie po piekle w Boskiej komedii, a także kolejne stacje drogi krzyżowej Jezusa na Golgotę. Bohater mówi: Ale zanim wszechświat (…) eksploduje w próżnię, czeka mnie jeszcze ostatni kilometr mojej Golgoty. Ofiara głównego bohatera złożona z własnego życia w imię uratowania narodu przypomina ofiarę Jezusa za grzechy ludzkości. Nie należy jednak oczekiwać Antychrysta, gdyż on panuje na ziemi, rozcieńczony, rozdrobniony, zgranulowany. Miniantychryst w każdym z nas i we mnie (…).

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.