Dzieje Tristana i Izoldy – Spróbuj osądzić Tristana według zasad moralnych obowiązujących w średniowieczu. A jak osądziłbyś Tristana współcześnie?

Tristan, bohater romansu rycerskiego Dzieje Tristana i Izoldy choć nie do końca postępował według zasad moralnych obowiązujących w średniowieczu, to jednak jego zachowanie można usprawiedliwić. Przecież Tristan nie wybrał Izoldy świadomie.

Pomyłkowo wypity na statku napój magiczny miał taką moc, że połączył ich dwoje wielką i nieprzezwyciężoną miłością. Przecież Tristan, a także Izolda próbowali walczyć z rodzącym się uczuciem, lecz bezskutecznie. Tristan przez trzy dni starał się tłumaczyć sobie samemu, że nie wolno kochać mu kobiety swego władcy i wuja. Miłość okazała się uczuciem silniejszym od zdrowego rozsądku, od wszelkich niebezpieczeństw, a nawet od śmierci. Wbrew nakazom i zakazom rozwijała się jedynie na ich zgubę. Zmuszała ich do sprzeniewierzenia się panującym zasadom.

Być może zachowanie Tristana byłoby bardziej usprawiedliwione, gdyby od początku powiedział całą prawdę królowi, który był wyrozumiały i by mu wybaczył.

Według mnie Tristana można nazwać rycerzem idealnym, gdyż był wierny swojej miłości. Zanim poznał Izoldę wzorowo pełnił swą służbę, był posłusznym królowi wasalem.