Antoine de Saint-Exupery – Mały Książę – List Małego Księcia do pilota: jak znalazłem przyjaciela

Sahara, dn. 12.07.1912 r.

Drogi Przyjacielu!

Jak widzisz, przed moim powrotem na planetę B-612, postanowiłem napisać do Ciebie list, gdyż czuję się zobowiązany wyjaśnić Ci przyczynę owego odjazdu.

Otóż, kiedy byłem na planecie geografa, ten polecił mi odwiedzić właśnie Twój dom – Ziemię. Początkowo nieco się wahałem, ale ostatecznie postanowiłem skorzystać z propozycji mężczyzny. To był naprawdę strzał w dziesiątkę. Przez ten niedługi okres czasu, dzięki wielu istotom, uświadomiłem sobie, że to właśnie Róża jest dla mnie najważniejszym stworzeniem na świecie.

Uciekając od niej, uważałem ją za samolubną i zarozumiałą. Zbyt dużą wagę przywiązywałem do jej słabostek, nie zwracając uwagi na łączące nas uczucie. Wciąż nie byłem w stanie zrozumieć jej zachowania i wreszcie postanowiłem uciec. Moje błędne mniemanie o Róży zmieniłem jednak dzięki pewnemu, jakże wspaniałemu stworzeniu. Czy pamiętasz jak opowiadałem Ci o mojej przyjaźni z lisem? Zanim go oswoiłem, był jak sto tysięcy innych lisów. Dopiero po zaprzyjaźnieniu się z nim zrozumiałem, że jest jedyny w swoim rodzaju. To właśnie on uświadomił mi, że jesteśmy odpowiedzialni za tych, których oswajamy. Skierował mnie również do ogrodu pełnego róż. Wtedy nie miałem już wątpliwości, że mój kwiat jest jedyny na świecie i niepowtarzalny, bo to ja się nim opiekowałem i oswoiłem go. Pamiętam jak czułem się gdy ziarno wykiełkowało, a następnie rozkwitło. Chciałem jak najdłużej cieszyć się jej widokiem. Teraz wiem, że to niezwykłe zauroczenie. Mimo jej zmiennych nastrojów pokochałem ją i pragnę być przy niej już na zawsze.

Na tym już będę kończył swój list. Wybacz, że odszedłem tak bez pożegnania i nie martw się, że sposób mego powrotu był bolesny. O wiele większe cierpienie sprawiła mi rozłąka z Różą. Dziękuję Ci, za te wszystkie wspaniałe chwile spędzona na pustyni. I zawsze pamiętaj: Dobrze widzi się tylko sercem, a najważniejsze jest niewidoczne dla oczu.

Twój Mały Książę!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.