Wypracowania

Z chałupy – Sonet XV, Sonet XVI, Sonet XIX, Sonet XXXIX – Interpretacja – Jan Kasprowicz

Cykl sonetów Jana Kasprowicza Z chałupy przedstawia obrazy wsi i życia jej mieszkańców . By wiernie oddać chłopską niedolę, prawdziwie opisać wiejską nędzę, Kasprowicz sięga do poetyki naturalistycznej, której zadaniem było wierne ukazanie rzeczywistości, z ogromną dbałością o szczegóły. Rola narratora zredukowana jest do minimum- brak zaangażowania emocjonalnego autora, brak komentarza.

Sonet XV przedstawia dolę ubogiej wieśniaczki.

Początkowo wraz z mężem pracowała na kawałku gruntu i oboje mieli nadzieję, że nie dadzą się biedzie. Gdy umarł mąż i nastały czasy gradu i posuchy, kobieta obarczona gromadką dzieci nie była w stanie spłacić nałożonych podatków.

Zabrano jej rolę, swoje nieletnie córki musiała oddać na służbę, sama zaś opuściła chatę i wędrowała od wioski do wioski wynajmując się do różnych prac- przy żniwach, do prania, pracowała póki sił jej starczało, by zarobić na wyżywienie.

Gdy jej lat przybyło i była już za stara na pracę pozostała jedyna droga: Trza pójść w żebry, trza żyć z łaski boskiej. Utwór kończy się tragiczną informacją- kobieta zmarła gdzieś w polu: I dziś zmarłą znaleźli na- gruncie.

Bohaterami Sonetu XVI jest ubogie małożeństwo z małym dzieckiem. Pozbawieni środków do życia, domu, odziani w łachmany, wędrują jesienią od wioski do wioski w poszukiwaniu jakiejkolwiek pracy. Jest już bardzo zimno, przyroda wolno przygotowuje się na nadejście zimy i już coraz trudniej ogrzać się w promieniach slońca. Zaczynają tracić wszelką nadzieję, że ich los kiedykolwiek się polepszy. Mężczyzna gdzie nie zaszedł i spytał o pracę najczęściej słyszał to samo: Lato przeszło dośc swoich się chowa – Ledwie dla nich wystarczy nam chleba (…) przybłędów nie trzeba….

Z kolei Sonet XIX ukazuje tragedię chłopa, który kiedyś był okazem zdrowia, nie bał się żadnej pracy. Teraz jest śmiertelnie chory, leży już dwa miesiące blisko, blady, słaby nie stać go na doktora, gdyż doktór dla bogaczy. Wszystkie domowe środki leczenia nic nie pomogły, pozostaje mu tylko umrzeć.

Sonetem w dużej mierze autobiograficznym jest Sonet XXXIX. Poeta przedstawia losy biednego, młodego wiejskiego chłopaka, którym sam był. Bohatera utworu spotkał tragiczny koniec. Pragnął wydostać się ze wsi, sądził, że uda mu się to dzięki nauce. Dlatego Rano, zimą mróz czy zawierucha, W surduciku do szkoły o milę… spieszył do szkoły.Chciał zdobyć wiedzy głęboką rzekę. Latem pasąc krowy czytał Homera i Wergiljusza.

Po ukończeniu szkoły wyruszył do miasta, by móc się dalej uczyć: I tak wyrósł… I dalej w stolicę… Tam to wiedzy głęboka jest rzeka…. Lata ciężkiej pracy nad książką, ciągła nędza i nierzadko głód, osłabiły zdrowie młodego człowieka. Już nigdy nie spotka się z rodzicami. W stolicy z nędzy umarł na suchoty.

Budowa: wszystkie sonety zbudowane są z 4 zwrotek, 2-czterowersowych i 2-trzywersowych.

Exit mobile version