Przypowieść o miłosiernym Samarytaninie – Nauka wypływająca z przypowieści
Przypowieść o miłosiernym Samarytaninie mówi o przykazaniu miłości i miłosierdziu, jakie powinni okazywać sobie wszyscy ludzie nawzajem.
Pewien człowiek szedł drogą z Jerozolimy do Jerycha i został napadnięty przez zbójców. Obdarli go i zadali mu rany, po czym na pół umarłego porzucili na drodze. Wielu przechodniów mijało go z obojętnością.
Przypadkiem przechodzili między innymi kapłan żydowski i Lewita, uważani powszechnie za ludzi pobożnych, lecz nawet się nie zatrzymali. Dopiero rannemu pomógł wzruszony Samarytanin (Samarytanie byli pogardzani przez Żydów). Opatrzył mu rany winem i oliwą, następnie zabrał go do pobliskiej gospody i pielęgnował. Wyruszając w dalszą podróż zapłacił gospodarzowi za dalszą opiekę nad nim.
Przypowieść ta także posiada znaczenie symboliczne (alegoryczne). Samarytanin – to miłosierny Chrystus, ranny człowiek – grzeszna ludzkość, wino i oliwa – sakramenty święte, które leczą rany grzechu.
Z przypowieści wypływa nauka, że bliźnim jest każdy człowiek, niezależnie od narodowości, wyznawanej religii, pokrewieństwa. Chrześcijanin powinien miłować i okazywać miłosierdzie wszystkim ludziom, nawet tym, których określa nieprzyjaciółmi swymi, jeżeli chce osiągnąć życie wieczne w Królestwie Bożym.
Dodaj komentarz