Wypracowania

Tren XI – Interpretacja – Jan Kochanowski

Tren XI Kochanowskiego Jana wyraża zwątpienie poety w słuszność wyznawanych dotychczas ideałów i wartości.

Jan Kochanowski powraca do rozważań natury ogólnej, dotyczących światopoglądu i postawy człowieka wobec świata. Tren rozpoczyna się od pesymistycznego stwierdzenia: Fraszka cnota! – powiedział Brutus porażony. Fraszka, kto się przypatrzy, fraszka z każdej strony.

Poeta podważa stoickie pojęcie cnoty, przytacza wiele przykładów triumfu zła nad dobrem.

Niestety ludzi dobrych, pobożnych, cnotliwych także nie omijają nieszczęścia, cierpienia, wszystko zależy od ślepego losu.

Podmiot liryczny dochodzi niemalże do skraju szaleństwa i w dwóch ostatnich wersach pojawia się zastanowienie: Żałości! Co mi czynisz? Owa już oboje Mam stracić: i pociechę, i baczenie swoje?. Apostrofa i pytanie retoryczne wyznaczają granicę, której nie powinien przekroczyć, by nie utracić rozsądku. Pragnie odzyskać równowagę psychiczną i odbudować świat wartości.

Budowa: brak podziału na strofy, wiersz ciągły.

Środki artystyczne: apostrofa – Żałości!; peryfraza – Nieznajomy wróg jakiś; metafory – Wspinamy się do nieba, boże tajemnice Upatrując, … wzrok śmiertelnej źrzenice łępy na to!; epitety – Brutus porażony, sny lekkie, sny płoche; wykrzyknienia – Fraszka cnota!, Fraszka kto się przypatrzy, fraszka z każdej strony!; pytania retoryczne – Koga kiedy pobożność jest ratowała? Koga dobroć przypadku złego uchowała?

Exit mobile version