Wypracowania

Pamiętniki – Streszczenie – Rok Pański 1660 i Rok Pański 1667

Rok Pański 1660

W czasie przygotowań do wojny z Moskwą, chorągiew pancerna, w której służył Pasek rozbiła obóz wojskowy w Kazieradach pod Siedlcami. W oczekiwaniu na przybycie wszystkich wojsk szlachta urządzała uczty, pijatyki, a także powszechnym zjawiskiem były krwawe bijatyki. Pasek opisał jedną z nich, która odbyła się w namiocie Marcjana Jasińskiego, a on także został na nią zaproszony.

Gdy towarzystwo było już pijane, według relacji autora, jeden z Nuczyńskich, krewny gospodarza, zaczął zaczepiać Paska, szukał zwady.

Pasek wyszedł z namiotu, aby uniknąć walki. Jednak Nuczyński dogonił go i powiedział Bij się ze mną i tak doszło między nimi do pojedynku. Pijany Pasek – pokonał go, zadał mu wiele ran. Wówczas z pomocą zakrwawionemu Nuczyńskiemu przybiegł młodszy brat, ale i tego Pasek pokonał.

Na koniec przyszedł sam gospodarz Marcjan Jasiński i wyzwał Paska na pojedynek. Pasek się wzbraniał, gdyż przed kilkoma tygodniami Jasiński na oczach całej chorągwi jego towarzysza posiekł. Ale Jasiński nie ustępował, wyszli więc pod las, by tam się pojedynkować. Podczas gdy przechodzili przez kładkę na rzece, Jasiński który szedł za Paskiem niehonorowo ciął przeciwnika w tył głowy. Pasek na moment stracił świadomość i wpadł do wody. Szybko oprzytomniał i rozwścieczony zadał Jasińskiemu poważne dwie rany. Tego dnia pijany Pasek pojedynkował się 3 razy i żadnego uszczerbku na zdrowiu nie doznał, choć musiał wypłacić wysokie sumy poszkodowanym.

Rok Pański 1667

W 1667 r. Pasek porzucił służbę wojskową i wrócił do Rawy do rodziców, gdzie wszyscy znajomi chcieli go żenić.

Proponowano mu dwie kandydatki na żonę: Radoszowską i Śladkowską-dziedziczkę, jedynaczkę, która miała w posiadaniu wieś Bożą Wolę. Bardziej był skłonny poślubić Śladkowską, bo jak tłumaczył … bo to tam o tej wiosce powiedali, że nie tylko pszenica, ale cebula w polu na każdym zagonie, gdzie ją wsiejesz urodzi się.

Ale pewnego dnia z krewnym Jędrzejem Remiszowskim pojechał do Olszówki w Krakowskim, do jego siostry Anny Łąckiej, 46-letniej wdowy z sześciorgiem dzieci i po czterech dniach znajomości, ożenił się z nią. Jego zaloty do Anny bardziej przypominały układy handlowe niż wyznania miłosne. Wdowa wydawała mu się właściwą kandydatką na żonę, być może dlatego, że była majętna. Uroda zbytnio go nie interesowała, a jeżeli chodzi o jej wiek, to jego zdaniem wyglądała jakby miała nie więcej niż 30 lat. Ucieszył się, widząc jej dwuletnią córeczkę, miał nadzieję, że i jemu … Pan Bóg da jakie chłopaczysko. Już po ślubie okazuje się, że Pasek z żoną nie mogą mieć dzieci. Bohater winą obarcza złych ludzi, którzy niby rzucili na niego i małżonkę jakiś urok, o czym świadczy znalezienie w ich łóżku fragmentów spróchniałej dziecięcej trumienki.

Exit mobile version