Pewnego dnia Odyseusz zobaczył nieznaną wyspę. Bardzo był ciekawy, kto na niej mieszka. Wziął ze sobą dwunastu ludzi, wino i poszedł do dużej pieczary.
Mieszkał w niej groźny potwór Polif. Był on bardzo duży i miał tylko jedno oko na czole. Gdy olbrzym zauważył Odyseusza i jego towarzyszy, złapał dwóch ludzi i zjadł na kolację.
Na drugi dzień Polif zjadł jeszcze czterech żołnierzy, a Odyseusz poczęstował go winem. Cyklop się upił, a Odys wypalił mu oko. Olbrzym wył z bólu, a oni nie mogli uciec, gdyż pieczara była zamknięta wielkim kamieniem. Jednak król Itaki przygotował plan ucieczki. Przywiązali się do owiec i w ten sposób wydostali się na wolność. Szybko wsiedli na statek, a Odyseusz głośno krzyknął i powiedział prawdę kim jest. Polif z kolei to usłyszał i rzucił na króla Itaki klątwę. Modlił się, aby nigdy nie wrócił do swojego domu.