Wypracowania

Sonet 90. Na cześć Madonny Laury żywej – Interpretacja – Franciszek Petrarka

Sonet 90 Petrarki Na cześć Madonny Laury żywej ukazuje piękno ciała ukochanej kobiety oraz zawiera refleksje poety na temat miłości i przemijania.

W pierwszych strofach utworu Franciszek Petrarka wychwala urodę Laury. Kobieta miała długie, jasne, kręcone włosy oraz przepiękne lśniące oczy: … włosy złote, … W tysiącu słodkich loków, krętych, jasnych.

Twarz ukochanej wyrażała współczucie i raczej była szczera, choć nie jest do końca pewny, gdyż wydawało mu się, że zmieniała się, co wywołało u niego gwałtowne uczucie: … czuję nagle w piersiach pożar?. Poeta nie jest przekonany co do własnych uczuć, czuje zamęt.

Podmiot liryczny ukazuje także piękno duszy ukochanej. Według niego, Laura miała nieziemską urodę, była podobna do anioła. Stąpała lekko, jak ktoś z nie z tego świata, słowa jej nie przypominały mowy ludzkiej, co poeta wyraził słowami: stąpanie jej nie było rzeczą ziemską, lecz anielskiego ducha, a jej słowa brzmiały inaczej niźli ludzka mowa.

W ostatniej strofie poeta wyznaje, że choć Laury już nie ma, on jednak nadal cierpi z miłości. Nawiązuje tu do Amora – mitycznego bożka miłości, którego atrybutem obok strzały jest łuk. O nieprzemijalności jego uczucia do Laury świadczą słowa: choć łuk oddalą, rana nie zdrowieje.

Wizerunek kobiety przedstawiony przez Petrarkę jest obrazem wyidealizowanym, widzianym oczami osoby zakochanej. Wszystko co wiąże się z osobą Laury było piękne.

Budowa: sonet zbudowany jest z 4 zwrotek, I i II – 4-wersowe, III i IV- 3-wersowe.

Środki artystyczne: epitety – włosy złote, rozpuszczone, tysiące słodkich loków, krętych, jasnych, światło wspaniałe rozlśnione, angielskiego ducha; metafory – czuję nagle w piersiach pożar, słońce zwycięskie, blask niebiański, gdy łuk oddalą, rana nie zdrowieje.

Exit mobile version