Albert Camus – Dżuma – Charakterystyka doktora Rieuxa

Doktor Bernard Rieux jest narratorem powieści Alberta Camusa Dżuma, autorem kroniki Oranu.

Rieux to mężczyzna energiczny, dobrze zbudowany. Miał czarne włosy, śniadą cerę i najczęściej ubierał się na ciemno. On pierwszy uzmysłowił sobie niebezpieczeństwo epidemii, nazywa chorobę po imieniu, od samego początku walczy z zarazą. Jest wprawdzie świadom, że nie uda się przezwyciężyć dżumy i uleczyć wszystkich chorych.

Organizuje służbę medyczną i nią zarządza, namawia do walki z chorobą innych, stara się poruszyć ich sumienie. Mimo ogromnego poświęcenia, nie uważa się za bohatera. W rozmowie z Tarrou doktor mówi: Sądzę, że nie mam upodobania do bohaterstwa i świętości. Obchodzi mnie tylko, żeby być człowiekiem. Swoje działania uważa za moralny obowiązek, który wypływa z miłości do człowieka, solidarności z cierpiącymi.

Doktor Rieux przeżywa także osobistą tragedię.

Na krótko przed wybuchem epidemii chora na raka żona wyjechała do sanatorium. Gdy żegnał się z nią, brał pod uwagę to, że widzą się po raz ostatni, gdyż w Oranie pojawiły się martwe szczury. On jednak został, gdyż znał swoją powinność wynikającą z zawodu lekarza. Pod nieobecność żony jego synkiem i domem zajmowała się jego matka. Dobra i łagodna kobieta, kocha swego syna, stara się pomóc przetrwać mu trudne chwile.

Liczba chorych nieustannie wzrasta, doktor Rieux pracuje ponad siły, czasem czuje się bezsilny i bezradny. Jednak się nie poddaje, choć wie dokładnie, że z tą chorobą nie jest łatwo wygrać, na przestrzeni wieków zdziesiątkowała przecież miliony ludzi. Każdego dnia podejmuje wyzwanie jak mitologiczny Syzyf, bo w swym trudzie widzi sens swojej egzystencji.

Jego postawa świadczy o jego wrażliwości na ludzkie cierpienie oraz wynika z obowiązku lekarza. Ceni życie każdego człowieka, więc bezgranicznie walczy ze złem. Jest ateistą, a więc nie wierzy w Boga i inaczej niż ojciec Paneloux rozumie cierpienie. Nie zgadza się z jezuitką, iż jest to kara zesłana przed Boga za grzechy. Nie liczy także na to, że ingerencja Boga mogłaby uratować miasto. Bakcyl dżumy był dla niego symbolem zła panoszącego się w świecie. Chcąc go pokonać, trzeba najpierw je rozpoznać. Stwierdza też, że gdyby naprawdę był wierzący, przestałby leczyć ludzi, uznając to za sprawę wyłącznie Boga.

Doktor Rieux jest przede wszystkim odpowiedzialny i sumienny i uczciwie wykonuje swoją pracę. Tak rozumie swoje człowieczeństwo. W obliczu tragedii jakich doświadczył – śmierć ukochanej żony czy przyjaciela, nie poddaje się, wraca do chorych, wykonuje codzienne obowiązki. Wszystkie swoje siły poświęca na walkę z dżumą.

Gdy epidemia dżumy wygasa, on jeden nie podziela radości ludzi, wie bowiem, … że bakcyl dżumy nigdy nie umiera i nie znika, że może przez dziesiątki lat pozostać uśpiony. Trzeba być czujnym i przygotowanym na niespodziewany atak choroby.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.