Zygmunt Krasiński – Nie-boska komedia – Analiza sceny finałowej

Po zajęciu świętej Trójcy przez rewolucjonistów następuje samobójcza śmierć hrabiego Henryka. Ostatni obraz, który jawi się hrabiemu to wizerunek Boga widniejącego na tle wiecznych ciemności. Przebywający na dziedzińcu zamku Pankracy umiera ze słowami zwyciężyłeś Galilejczyku.

Zakończenie wynika z przekonania autora o pełności racji zwalczających się bohaterów. Zarówno za Pankracym, jak i za hrabią Henrykiem stoją pewne racje. Racje te są podłożem zbrodni – grupa dąży do zwycięstwa za cenę całkowitego zniszczenia przeciwnika. Jednocześnie przywódcy noszą piękno tragizmu – hrabia niezależnie od pobudek, jakie nim rządzą, pozostaje jedynym jej przedstawicielem, który nie odstąpi od zasad honoru i godności, co odróżnia go od arystokracji. Pankracy za, choć stoi na czele rewolucji, nie jest wolny od wątpliwości. Tylko on zdaje sobie sprawę z tego, że zburzenie starego porządku to początek drogi do godności i wolności. Ponadto, Pankracy dostrzega bezmiar zbrodni popełnionych przez jego podwładnych, nie zostało mu dana naiwna wiara w cel uświęcający środki.

Uśmierzając jedynego świadomego rewolucjonistę, Zygmunt Krasiński podkreśla, że zemsta, nienawiść, gniew i śmierć nie stanowią fundamentu, na którym możn budować przyszłość świata.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.