Syzyfowe prace – Streszczenie – Stefan Żeromski

W dalszej części powieści poznajemy Andrzeja Radka, syna ubogiego szlachcica z Pajęczyna Dolnego. Jędrek w dzieciństwie pasał gęsi i świnie. Zawsze przedrzeźniał chorującemu na gruźlicę i ciągle kaszlącemu nauczycielowi dwóch paniczów, panu Paluszkiewiczowi. Pewnego dnia p. Paluszkiewicz za karę wziął go do siebie, pokazał mu książki z obrazkami, zachęcając w ten sposób do nauki. Od tej pory chłopak przychodził do niego coraz częściej i chętnie uczył się czytać i pisać, zarówno po polsku, jak i po rosyjsku. Nauczyciel umieścił go w szkole w Przygłowach i z jego pomocą Jędrek ukończył I i II klasę. Po śmierci Paluszkiewicza chłopak sam dawał korepetycje i z nich się utrzymywał. Dzięki temu ukończył szkołę czteroletnią. Teraz zmierza pieszo do Klerykowa. Po drodze zatrzymuje się szlachcic i zabiera go do Płoniewiczów, którzy potrzebują korepetytora dla swoich synów. Zamieszkuje więc u nich, otrzymuje wyżywienie i własny pokoik za udzielanie lekcji. W szkole jest wyśmiewany przez kolegów za swoje pochodzenie chłopską wymowę. Pewnego dnia nie wytrzymuje kpin i uderza Tymkiewicza, za co dyrektor postanawia wyrzucić go ze szkoły. Wtedy wstawia się za nim Marcin Borowicz, wykorzystując swoją znajomość z inspektorem Zabielskim. Jędrek zostaje w szkole.

Marcin jest w VI klasie. Większość uczniów to Polacy. Jest tylko 3 Żydów i 2 Rosjan. Klasa tworzy 2 obozy: literatów i wolnopróżniaków. Do pierwszego należy Marcin. Jego członkowie są pod wpływem inspektora Zabielskiego, by uczyć się literatury rosyjskiej, rozmawiać o historii i polityce. Do drugiego obozu należą bogaci uczniowie, którzy spędzają czas głównie na rozrywkach.

Historii uczy Kostruliew, bezwzględny rusyfikator. Stara się ujawnić młodzieży sprawy dla niej bolesne. Na jednej lekcji czyta tekst wymierzony przeciwko katolicyzmowi, dotyczący niewłaściwego prowadzenia się zakonnic. Wówczas jeden z chłopców klasy VII, Walecki zwany Figą żąda, aby nauczyciel nie czytał więcej fałszywych faktów. Nauczyciel wzywa dyrektora, gdyż wystąpienie uznano za bunt i spytano pozostałych uczniów, co oni o tym sądzą. Jedynie Marcin Borowicz zaprzeczył, by upoważnił Figę do wypowiadania się w jego imieniu. Walecki był zagrożony usunięciem ze szkoły. Matka godzi się na karę chłosty i chłopak zostaje. Gdy wraca do klasy, wzrok kieruje na Borowicza, który już nie jest pewien, czy dobrze postapił.

Strony: 1 2 3 4 5 6

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.