Jan Kochanowski – Fraszka O doktorze Hiszpanie – interpretacja i analiza

Fraszka Jana Kochanowskiego O doktorze Hiszpanie jest typową fraszką biesiadną. Przedstawia ona życie na dworze, wspomnienie z czasów, gdy Kochanowski był jednym z sekretarzy króla Zygmunta Augusta. Bohaterem wiersza jest przyjaciel poety, doktor Piotr Royzyusz pochodzący z Hiszpanii, nadworny lekarz króla.

We fraszce Jan Kochanowski ukazał nastrój i obyczaje panujące wśród dworzan.

Posługując się humorem i żartem ośmiesza narodową wadę Polaków – pijaństwo oraz przedstawia szlachtę widzianą oczami obcego przybysza.

Z dokładnością poeta opisuje przygodę tytułowego doktora Hiszpana, podczas uczty na dworze. Doktor, nie czekając jej zakończenia, postanowił odejść od swojej sypialni. Biesiadnicy, gdy sami skończyli posiłek, zdecydowali się pójść za nim z dzbanem wina, aby godnie go pożegnać przed nocą.

Zamknięte drzwi doktora nie były przeszkodą dla rozbawionych kompanów. Wyważyli je Doktor nie puścił, ale drzwi puściły, aby zmusić wstrzemięźliwego Hiszpana do kontynuowania nocnej libacji. Doktor, nie mogąc pozbyć się nietrzeźwych biesiadników, którzy pragną uszczęśliwić go swym towarzystwem, dla świętego spokoju wypija jedną szklankę po drugiej. Ta pełna humoru i dowcipu fraszka zakończona jest świetną pointą, wypowiedzianą przez doktora, przy wypiciu dziewiątej szklanki: Trudny – powiada – mój rząd z tymi pany: Szedłem spać trzeźwo, a wstanę pijany.

Budowa: jest to wiersz ciągły, wersy 11-sylabowe, rymy parzyste.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.