Bolesław Prus – Kamizelka – Postawa życiowa bohaterów wobec cierpienia ukochanej osoby

Nowela Bolesława Prusa Kamizelka: opowiada historię tragicznej miłości dwojga ludzi. Tytułowa kamizelka staje się symbolem wielkiego poświęcenia dla ukochanej osoby, nawet za cenę małego oszustwa.

Kamizelka, którą nabył narrator od handlarza starzyzną, wcześniej należała do jego sąsiada z naprzeciwka. Kupił ją, bo przypomniała mu młode małżeństwo, które wzbudzało jego zainteresowanie, a szczególnie ich postawa życiowa wobec cierpienia ukochanej osoby.

Niezamożne małżeństwo żyje spokojnie i szczęśliwie do momentu, kiedy mąż zapada na płuca i zaczyna chorować.

Wcześniej pracował jako urzędnik w biurze, a wieczorami dodatkowo pisał. Z czasem jak choroba postępowała, był osłabiony, przestał pracować, pogorszyła się sytuacja finansowa małżeństwa. Służąca odeszła do innej bogatszej rodziny, nie starczało także pieniędzy na kurację.

Żona starała się być jego największą podporą – ofiarowała mu swoją opiekę. Brała dodatkowe lekcje, by móc utrzymać rodzinę. Była bardzo  niespokojna o zdrowie i życie męża, pomimo że lekarz uspokajał ją, że to tylko krwotok z nosa, nic groźnego. Ona jednak szybko uświadomiła sobie, że jego stan zdrowia jest dość poważny – chudł, zmizerniał. Mąż także zdawał sobie sprawę, że szanse na wyzdrowienie ma niewielkie.

Na dużą uwagę zasługuje postawa głównych bohaterów wobec życia i relacje między nimi. Żadne z nich myślało wówczas o sobie. Mimo ciężkiej choroby i życia w ubóstwie, zdołało osiągnąć pełnię szczęśliwości w związku. Oboje posuwają się do oszustwa, by wzmocnić duchowo drugą osobę. Przedmiotem dobroczynnego kłamstwa staje się kamizelka. Jest ona wówczas miernikiem stanu zdrowia chorego mężczyzny.

Mąż przez dwa tygodnie oszukiwał żonę, przekonując ją, że nabiera ciała i dlatego kamizelka robi się za ciasna. Chciał swoim postępowaniem sprawić jej radość, by nie martwiła się tym, że on chudnie. Gdy sprzączka została już dociągnięta do końca, zrezygnował z oszukiwania, ale z kolei żona, chcąc pocieszyć niknącego w oczach męża, robi9ła to samo – skracała codziennie pasek, by nie tracił ducha i uwierzył, że wraca do zdrowia.

Niestety, w niedługim czas mąż umiera. I tak oto zwykła kamizelka stała się symbolem wielkiej, dozgonnej miłości i ludzkiej dobroci, nawet za cenę małego kłamstwa w dobrej sprawie. Narrator podkreśla znaczenie wzajemnego szacunku i współczucia dla drugiej osoby, zwłaszcza w obliczu cierpienia.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.